Rytuały i zwyczaje — wsparcie psychiczne w sporcie
Rytuały mogą mieć ogromne znaczenie z psychologicznego punktu widzenia. Dzięki zwyczajom sportowcy redukują stres przed zawodami. Wykonywanie tych samych czynności, słuchanie wybranej muzyki, czy spożywanie ulubionego jedzenia, działa uspokajająco, pozwalając skupić pozytywne myśli i zebrać koncentrację. Powtarzane zwyczaje wzmacniają pewność siebie. Wiele osób myśli, że jeśli postąpią według swojego szczęśliwego rytuału, to wzrośnie ich szansa na zwycięstwo. Takie poczucie daje oparcie sportowcom w stresujących chwilach i umożliwia zrzucenie ciężaru z własnych barków. Poprzez zwyczaje sportowcy budują rutynę i stabilność, a także przewidywalność tworząc tym samym bezpieczną przestrzeń.
Spokój psychiczny sprzyja osiągnięciom. Obniżony stres, pewność siebie i stabilizacja pozwala na uwolnienie pełni własnych możliwości. Rozluźnieni zawodnicy lepiej zarządzają emocjami, podchodząc do wyzwań z "chłodną głową". Pozytywnie wpływa również na zaangażowanie sportowca, który unikając stresu i frustracji ma mniejsze szanse na odczuwanie wypalenia zawodowego. Rytuały to częsty zabieg wśród sportowców rozmaitych dyscyplin. Jakie zwyczaje kultywują polscy sportowcy?
Zwyczaje w piłkarskiej kadrze
Za złote czasy polskiej kadry piłki nożnej uważany jest okres w latach 2014-2018. To w tym okresie na ławce trenerskiej zasiadał legendarny już Adam Nawałka. Oprócz kapitalnych wyników sportowych trener wprowadził też szereg zwyczajów, które miały zapewniać piłkarzom na boisku odrobinę szczęścia. Najpopularniejszym z przesądów trenera był zakaz wrzucania wstecznego biegu w reprezentacyjnym autokarze gdy na pokładzie są zawodnicy i sztab trenerski. Autokar cofać miał wyłącznie w nagłych wypadkach lub gdy był już opuszczony. Trener Nawałka był również zwolennikiem powtarzalności. Podczas Euro 2016, w trakcie którego Polska odpadła dopiero na etapie ćwierćfinału, Nawałka zaprosił dziennikarzy na kawę. Spotkanie odbyło się przed wygranym meczem otwarcia z Irlandią Północną (1:0). Wierząc w istotę rutyny, przed drugim spotkaniem z reprezentacją Niemiec, trener znów zaprosił tych samych dziennikarzy, prosząc ich... aby usiedli w tym samym miejscu. Adam Nawałka przywiązywał ogromną wagę do odpowiednich miejsc przy stole. Podczas zgrupowań na hotelowej stołówce miały znajdować się wyłącznie okrągłe stoły, a dodatkowo zawodnicy w dniu meczowym chodzili tylko w białych koszulkach.
Zwyczaje trenera Nawałki to nie jedyne rytuały w polskiej piłce nożnej. Wielu piłkarzy może pochwalić się zwyczajami związanymi zarówno z przesądami przedmeczowymi, jak i ciekawymi, codziennymi rutynami. Robert Lewandowski — kapitan polskiej kadry ma niecodzienny zwyczaj żywieniowy. Jedząc posiłek, zaczyna on najpierw... od deseru, w drugiej kolejności skupiając się na obiadowym daniu. Krzysztof Piątek, polski napastnik znany z gry dla takich klubów jak Genoa, AC Milan, czy Basaksehir zaczyna dzień od wypicia yerba mate. Wojciech Szczęsny w trakcie podróży na stadion dzwoni do swojej partnerki Mariny Luczenko-Szczęsnej, a Kamil Glik zawsze zaczynał wiązanie sznurówek od prawego buta.
Piłkarze to nie jedyni sportowcy posiadający zwyczaje i przesądy. Jak wygląda sytuacja w innych dyscyplinach sportowych?
Polskie rytuały w światowych dyscyplinach
Zwyczaje i przesądy pojawiają się w każdej sportowej dyscyplinie. Pływaczka Otylia Jędrzejczak — wielokrotna reprezentantka olimpijska oraz mistrzyni IO 2004 w Atenach miała przesąd dotyczący czepków pływackich. Otylia nosiła biały czepek w eliminacjach, oraz czerwony na zawodach, a odpowiedni kolor miał przynosić jej szczęście.
Iga Świątek polska tenisistka przed zawodami używa technik mindfulness. Techniki te polegają na skupieniu myśli na chwili, w której się znajdujemy, obserwacji własnych emocji i zapanowaniu nad nimi bez dzielenia ich na dobre i złe. Mindfulness pozwala na lepsze zarządzanie stresem, poznanie własnych emocji i sprawia, że lepiej reagujemy na bodźce w kryzysowych sytuacjach. Iga Światek uważa, że to właśnie uważność jest jej kluczem do sukcesu.
Wielu sportowców ma również niewielkie rytuały. Polska lekkoatletka, specjalizująca się w biegach sprinterskich — Ewa Swoboda wyznała, że przed zawodami zawsze je... czekoladę kinder. Będąc na starcie, jest już gotowa i nastawiona do biegu.
Polska kolarka torowa, reprezentantka olimpijska Urszula Łoś zawsze przed wystartowaniem potrzebuje pomadki do ust. Początkowo tłumaczyła to suchym powietrzem na torze, aczkolwiek rutyna z czasem zmieniła się w zwyczaj i korzysta z niej zawsze.
Prawdziwą sportową rutyną żyje natomiast polski strongman i zawodnik mieszanych sztuk walki — Mariusz Pudzianowski. "Pudzian" całkowicie poświęcił się dyscyplinom sportowym. Jego zwyczaje nie ograniczają się do ostatnich chwil w szatni, a do całego stylu życia. Pudzianowski ceni sobie wykonaną pracę, niezależnie od warunków atmosferycznych oraz własnych chęci, a dzień rozpoczyna kilkukilometrowym biegiem. Znajduje również czas na treningi siłowe, oraz przede wszystkim na doskonalenie umiejętności w MMA. Mariusz, pomimo wieku wciąż jest definicją sportowego trybu życia i nie planuje w najbliższym czasie przechodzić na emeryturę.
Zwyczaje — ciekawy dodatek w sportowym świecie
Zwyczaje, przesądy, rytuały i szeroko pojęte szczęście to nieodłączny element sportowego życia. Czasem są małym dodatkiem do zawodowej rutyny, innym razem będąc istotnym elementem codzienności. Rytuały wraz ze swoim pozytywnym wpływem na redukcję stresu i zbudowanie pewności siebie są ciekawostką, nad którą warto się zastanowić. Każda osoba może mieć swoje sportowe zwyczaje, a kultywując je, zapewnia sobie komfort psychiczny, który jest jednym z najważniejszych elementów sukcesu!